Skąd to szalone pytanie? Przeczytajcie i oceńcie
sami ile w tym szaleństwa.
Madera to portugalska wyspa na Atlantyku, powszechnie znana jak „wyspa kwiatów”.
Tutaj też nie ma nigdy zimy, przeważnie panuje wiosna albo lato. Stąd od
dziesiątek lat ściągali na wyspę różni zamożni ludzie, żeby przezimować chłodne
miesiące w łagodnym klimacie. Najbardziej znanym „zimowiczem” był Winston
Churchill. Przez kilka miesięcy w roku ustawiał sztalugi i malował maderskie pejzaże.
Camara de Lobos - Ulubione motywy malarskie Churchilla
Jeżeli szukacie tutaj spokojnych plaż olewanych
wodą Atlantyku, to ich nie znajdziecie. Za to na każdym kroku trzeba uważać na
urwiska.
Wszędzie urwiska
Dla obniżenia poziomu adrenaliny we krwi
wybierzcie się na wędrówkę po lewadach. Lewady to
kanały nawadniające tę pagórkowatą wyspę. Jako że potrzebowały ludzkiej
pielęgnacji, wydeptano wzdłuż nich drogi, którymi dzisiaj chętnie maszerują
turyści.
|
Lewada |
Madera naturalnie nie zawodzi obietnicy, że jest
wyspą kwiatów. Wszędzie dopada nas feeria kształtów i kolorów. U miejscowej ogrodniczki można kupić sadzonki i
wyhodować sobie piękny ogród na balkonie. Albo kupić jelonka z wikliny.
Bez kwiatów ani rusz
Kolekcja wiklinowych jelonków |
Wyprawa na targ w Funchal obezwładnia bogactwem
owoców i ryb. Niektóre osobniki wyglądają tak groźnie, że nie odważyłabym się
ich zjeść nawet upieczonych.
Targ w Funchal
A
jednak skusiłam się na rybę papuzią
Rzadko polecam wizyty w muzeach, bo to takie
oczywiste. Tym razem muszę to zrobić. W „Museu Historia de Madeira” w Funchal znalazłam historię, która
sprowokowała mnie do tytułowego pytania.
Przygotowania do wielkich odkryć geograficznych |
Pewnego dnia na Maderę przybyła grupa ojców
franciszkanów. W rycerzu Henryku mnisi rozpoznali króla Władysława i poprosili
go o powrót do Polski. Król Portugalii dowiedział się o tym i zażądał od
rycerza rozmowy. Henryk udał się do króla na Algarvę. W drodze powrotnej statek
Henryka (czy też Władysława) wpadł w sztorm i utonął. I znowu ciała nie
odnaleziono.
Karawela Krzysztofa Kolumba (kopia)
|
To nie koniec historii. Prawdopodobnie Krzysztof
Kolumb był synem Henryka (Władysława). Przybył na Maderę w kilka lat po nim. To
pokrewieństwo tłumaczy, dlaczego Kolumb mógł zamieszkać na sąsiedzkiej wyspie
Porto Santo, poślubić córkę gubernatora wyspy i zdobywać kosztowne
wykształcenie nautyczne.
W
sieci można znaleźć facebookowych intelektualistów, którzy dowodzą, że obaj
panowie Władysław i Krzysztof stworzyli podwaliny dynastyczne dzisiejszych
rodowitych Maderańczyków. Stąd to pytanie ile polskiej krwi płynie w żyłach
Cristiana Ronalda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz