Mój kalendarz szwajcarski 2021

 


       Na Nowy Rok nowe nadzieje bez korony i innych nieprzyjaznych sił. Mój kalendarz szwajcarski: From Switzerland with love 2021!


Nicea – odwieczna piękność Lazurowego Wybrzeża?


Złośliwi mówią, że najładniejsze w kobietach są ich dawne zdjęcia. Bez urazy, ale uważam, że to samo dotyczy panów. Ale czy ta maksyma stosuje się też do Nicei?

Nicea wibruje o każdej porze dnia i nocy. Nawet w czasach korony. To jest zdecydowanie dowód na witalność. Ale czy na piękność?

„Pamiętajcie o ogrodach” śpiewał Marek Grechuta…



I miał w zupełności rację. Czymże byłyby zamki, pałace, nasze domy bez tych oaz zieleni, malutkich raików natury.

Skąd bierze nasza fascynacja ogrodami? Dlaczego od niepamiętnych czasów zakładamy ogrody wokół naszych mnie lub bardziej wyniosłych domostw?

Odpowiedź jest mało spektakularna. To nie nasze geny, ogrodnicze upodobania nie wsysamy z mlekiem matki. To nasza kultura. W wielu kręgach kulturowych pojęcie miejsca szczęśliwości to właśnie ogród. Raj to ogród Eden. I nieważne jest, co nim rośnie. Dla jednych udane pomidory i sałata są źródłem szczęścia, dla innych wysmukłe irysy, albo tulipany i pelargonie. 


W ogrodowym raju

W moich podróżach szalonych znalazłam kilka ogrodów, które chcę Wam pokazać.

Na zamku Sonnenburg w Południowej Tyroli (Włochy) odnalazłam ogród przyzamkowy pełny ziół. Kucharz prowadzący restaurację na zamku hoduje tutaj swój rozmaryn, tymian, kolendrę i bazylię. W dalekiej przeszłości mieszkające tu mniszki także pielęgnowały zioła, ale nie dla celów kulinarnych tylko dla potrzeb zamkowej apteki. A przeorysza dla zaspokojenia swoich potrzeb na piękno hodowała róże na dziedzińcu zamkowym.


    Ogród przyzamkowy Sonnenburg 

Ogród ziołowy kucharza




Ogród różany przeoryszy 

W Awinionie (Południowa Francja) fascynowały mnie romańskie mury, ale ich szarość mnie przytłaczała. To miejsce wydało mi się jakby wymarłe. 



Wymarła ulica w Awinionie 

Po wejściu do hotelu przy szarej ulicy przeżyłam szok. Przede mną rozpostarł się mały raj ogrodowy. Altana, pergola, bukszpanowe rabaty i wszędzie bujna soczysta zieleń. Życie wróciło.




Ogród za murami

Na Majorce zobaczyłam ogród, który nie wywołał we mnie ukojenia, raczej chęć ucieczki do cienia we wnętrzu budowli. Osadzony wśród kubistycznej post-mauretańskiej architektury z bujną trawiastą wegetacją, ogród zdawał się robić kolorystyczną konkurencję okolicy sprażonej gorącym hiszpańskim słońcem.





Ogród na Majorce

Mój osobisty ogród balkonowy jest sezonowy i kolorowy. Po szarudze zimowej wyrastają u mnie pobudzone do życia pierwszymi promieniami słońca narcyzy i hiacynty. 



Mój wiosenny ogród balkonowy



             Po nich miejsce zajmują hortensje.

 Rolę główną odgrywają w moim ogrodzie pelargonie. Po wyjściu ze strychu prezentują się mizernie. Przycinam je dość radykalnie i zaczynam intensywną pielęgnację, aby mniej więcej po dwóch miesiącach osiągnąć czerwoną bujność, która wynagradza mi wszelkie wysiłki ogrodnicze.

Moje pelargonie 

Argentyński pisarz Jorge Luis Borges powiedział: „Zakładaj własne ogrody i ozdabiaj swoją duszę, zamiast czekać, aż ktoś inny przyniesie ci kwiaty”. I ja się z tym zgadzam.


Andaluzja czyli jak komu dusza hiszpańska hula, część 2







Kordobę trzeba zobaczyć z trzech powodów. Po pierwsze, była to pierwsza stolica emiratu Andaluzji.  Po drugie, było to w 10. wieku, z ludnością około 1 miliona, największe miasto w Europie. Po trzecie, bombastyczna architektura sakralna. Jeden z największych meczetów świata brutalnie przebudowany na katolicką katedrę. Oprócz tego majestatyczna synagoga. Do nich prowadzi dobrze zachowany most rzymski. Po prostu taka historia kultury europejskiej w pigułce.

Andaluzja czyli jak komu dusza hiszpańska hula, część 1







Prawie wszystkie stereotypy, które kojarzą się nam z Hiszpanią pochodzą z Andaluzji: flamenco, corrida, szery (hiszp. jerez) i wybujale męskie typy macho. Ich odkrywcy i wielbiciele to: Picasso, Hemingway, Ava Gardner, Waszyngton Irving oraz ja.

Andaluzji nie można zrozumieć bez pond 800-letniego panowania Maurów na Półwyspie Iberyjskim. Ślady arabskiej przeszłości w tym kraju o silnej tradycji katolickiej są widoczne do dzisiaj.


#polskidekameron2020


    

           W 1348 roku 10 młodych szlachetnie urodzonych ludzi ucieka z Florencji, żeby schronić się przed epidemią dżumy. 7 pań i 3 młodzieńców, zamkniętych w przestronnej willi, dla zabicia czasu opowiadają sobie różne historie, których przesłaniem jest szeroko rozumiana miłość. To w dużym skrócie treść Dekameronu Giovanniego Boccaccio.

Madera czyli czy w żyłach Cristiana Ronalda płynie polska krew, marzec 2020

 
Skąd to szalone pytanie? Przeczytajcie i oceńcie sami ile w tym szaleństwa.

Madera to portugalska wyspa na Atlantyku, powszechnie znana jak „wyspa kwiatów”. Tutaj też nie ma nigdy zimy, przeważnie panuje wiosna albo lato. Stąd od dziesiątek lat ściągali na wyspę różni zamożni ludzie, żeby przezimować chłodne miesiące w łagodnym klimacie. Najbardziej znanym „zimowiczem” był Winston Churchill. Przez kilka miesięcy w roku ustawiał sztalugi i malował maderskie pejzaże.