Nicea – odwieczna piękność Lazurowego Wybrzeża?


Złośliwi mówią, że najładniejsze w kobietach są ich dawne zdjęcia. Bez urazy, ale uważam, że to samo dotyczy panów. Ale czy ta maksyma stosuje się też do Nicei?

Nicea wibruje o każdej porze dnia i nocy. Nawet w czasach korony. To jest zdecydowanie dowód na witalność. Ale czy na piękność?


                          Nicea w ciągu dnia

Nicea nocą

Zaczęło się banalnie od chorowitych Anglików, którzy odkryli Lazurowe Wybrzeże spędzając tu zimowe miesiące. Złoty wiek Nicei to okres między 1860 i 1970. Wtedy każdy, kto uważał się za coś lepszego, musiał zaliczyć Niceę.

W 1860 Nicea – powszechnie uważana za symbol francuskiej lekkości i elegancji – przeszła w drodze plebiscytu z Włoch na stronę francuską.

Krótko potem wybudowano specjalnie dla angielskiej królowej Wiktorii hotel Excelsior Regina, gdzie 3 lata rezydowała z rodziną i cały dworem.


Hotel Excelsior Regina


Królowa Wiktoria


Po tym jak Francuzi podczas wojny krymskiej umożliwili Rosjanom zakotwiczenie ich floty w portach francuskich, stało się jasne, że carowie i kniaziowie uznali Niceę za miejsce, gdzie są mile widziani.

Wille rosyjskich arystokratów

Włoska przeszłość Nicei jest ciągle widoczna. Na przykład budynki w kolory ochry z okiennicami otwieranymi do góry, tak jak w sąsiedzkiej Ligurii.

Ironią losu jest także fakt, że włoski bohater narodowy Giuseppe Garibaldi urodził się w Nicei. Mówi się, że Garibaldi też głosował za przejściem Nicei pod francuską administrację.


Włoska przeszłość Nicei


Pomnik Giuseppa Garibaldiego

Początek 20 wieku to otwarcie luksusowego hotelu Negresco. W końcu gdzieś trzeba było pomieścić gości gotowych wydać pieniądze. Luksus bez skandalu jest na dłuższą metę nudny. Występy Josephiny Baker bezwstydnie pokazującej trochę ciała znakomicie wypełniły tę lukę.

Lista znakomitości, które odwiedziły hotel jest niesamowicie długa. Z A-listy celebrytów wymienię tylko Chanel, Picasso czy Catherine Deneuve.



Hotel Negresco

Internet: Josephine Baker (l) i Coco Chanel (p)


A jak dzisiaj, w 21 wieku, Nicea trzyma się jako miejsce spotkań pięknych i bogatych? Myślę, że się dobrze miewa. Dowodem na to są jachty cumowane przy nabrzeżu. 




Nabrzeże w Nicei

Turystyczna piechota, tak jak ja, poza tymi pałacami przepychu zachwyca się też miejscowym rynkiem…



Rynek

… albo francuską kuchnią śródziemnomorską. Świeża dorada z fantastycznie schłodzonym różowym winem… mmh… palce lizać.  



Rozkosz kulinarna uszczęśliwia

Nie mówiąc już o sałatce nicejskiej. Tak się na nią rzuciłam, że zapomniałam o mojej roli kronikarza. Zatem zdjęcie z Internetu.


Internet: sałatka nicejska

        Miejscowi mówią, że Nicea się nie zmienia. Czy jest to zatem dowód na jej nieprzemijającą urodę?



 

Brak komentarzy: