Na Majorce nie znajdziecie budowli historycznych wybudowanych blisko morza.
Majorczycy budowali domy w oddaleniu od morza, że by nie być narażonym na
bezpośredni kontakt z piratami.
Gdzie
jesteśmy?
|
Mury
obronne z dala od morza
Przed nimi bronili się stawiając twierdzę najlepiej na wzgórzu i do tego z
latarnią morską. Przykładem jest Cala (zatoka) Ratjada i położona obok w Capdeperze twierdza obronna.
Problem ataków pirackich ciągnął się przez stulecia. Zatem twierdzę
budowali już Maurowie. Potem przejęli ją katolicy dekorując mauretańskie mury
dzwonnicą.
Z twierdzy w Capdeperze rozlega się fantastyczny widok na zatokę Ratjada. Wartownicy
zapewne mniej zachwycali się pejzażem, za to dobrze mogli stąd obserwować
nieprzyjazne hordy ze wschodu.
|
Widok
na zatokę Ratjada |
Na najbardziej wysuniętym na wschód
cyplu Majorki tronuje latarnia morska. O każdej porze dnia hulają tu silne
wiatry.
Latarnia morska Capdepera i silne wiatry na przylądku
Z przyczesaną fryzurą ruszyłam dalej na północ w stronę przylądku Formentor. Po drodze obejrzałam hotel, który koleżanka opisała mi jaką nowoczesną pozostałość zabudowy arabskiej. Jak tylko powiedziałam, że chciałabym zobaczyć arabskie akcenty w hotelu, od razu uprzejmy recepcjonista pokazał mi odpowiednie miejsca. Poza „glinianym” kolorem, łukami, kwadratowymi budowlami i ogrodami prawie jak Alhambrze nic więcej nie znalazłam. Ale myślę, że to wystarczy.
Arabskie elementy w architekturze hotelu i ogrodu
Droga na przylądek Formentor, to droga przez mękę. Co prawda ciągnie się
przez las pełen pachnących pinii. Za to jest bardzo wąska. Nie daj Boże,
nadjedzie autobus turystyczny z naprzeciwka. Kilkaset metrów na wstecznym biegu
na drodze bez zapieczeń stanowczo podnosi poziom adrenaliny we krwi.
Formentor to najbardziej
wysunięta na północ część Majorki. Najlepiej widać to z samolotu w drodze na
Majorkę. Surowość tej okolicy jest tylko widoczna wokół latarni morskiej.
Formentor widziany z samolotu |
Skały wokół latarni |
Latarnia
morska Formentor
|
Widok na zatokę Alcudia jest raczej sielski, ale równocześnie wskazuje na
to, że także tutaj obserwowano w przeszłości nieprzyjazne statki z piratami na
pokładzie.
Zatoka Alcudia
Umęczeni wyprawą dotarliśmy do naszej finci. Finca jest
architektonicznym symbolem Majorki. Kiedyś było to po prostu gospodarstwo
chłopskie z częścią mieszkalną i zagrodą. Dzisiaj są to najczęściej mnie lub
bardziej eleganckie hoteliki, z dala od masowej turystyki.
|
Finca
Sosna śródziemnomorska darująca trochę cienia oraz lekka bryza od morza
skutecznie uspokoiły ducha i ciało.
|
Relaks w cieniu sosny śródziemnomorskiej |
Dalej podróż ciągnie się w stronę, gdzie można spotkać
pobożnych pielgrzymów i szalonych artystów różnej maści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz